Niekiedy dochodzi do uszkodzenia pojazdu po tym, jak kierowca przypadkowo wjedzie w dziurę w nawierzchni. Uzyskanie odszkodowania z tego tytułu nie jest łatwym zadaniem i wymaga przygotowania odpowiedniej dokumentacji oraz zmierzenia się z całą gamą formalności. Obowiązek udowodnienia, że wina za uszkodzenie pojazdu leży po stronie zarządcy drogi, spoczywa na poszkodowanym, zatem warto odpowiednio przygotować się do walki o odzyskanie odszkodowania.
Ważne jest, by bezpośrednio po zdarzeniu, w wyniku którego auto zostało uszkodzone, sfotografować miejsce ubytku w jezdni, który stał się tego przyczyną. Ważne mogą się okazać także zeznania świadków czy też pasażerów samochodu oraz pisma formalne – w formie protokołu sporządzonego przez policję albo straż miejską. Jeśli przed miejscem zdarzenia nie był umieszczony znak informujący o trudnościach mogących wystąpić na drodze lub koleinach, warto ten fakt także wykorzystać. W zależności od rodzaju drogi jego zarządcą mogą być różne instytucje. Należy więc ustalić, kto jest odpowiedzialny za stan danego odcinka trasy. Tak przygotowanym można rozpocząć starania o wypłatę odszkodowania za uszkodzenie auta.