Około pół miliona pasażerów linii lotniczych w Polsce mogłoby starać się o uzyskanie odszkodowania od przewoźnika. Jednak na taki krok decyduje się jedynie co setna osoba, czyli 5 tysięcy klientów. Takie informacje podaje „Puls Biznesu”.
Średnia wielkość rekompensaty wynosi 450 euro, co daje 1890 zł. Unia Europejska określiła, że maksymalnie może to być 600 euro, czyli 2520 zł. Wynika z tego, że polski rynek odszkodowań lotniczych to 945 milionów złotych.
Eksperci uważają jednak, że większość polskich pasażerów oddaje pieniądze przewoźnikom, ponieważ nie jest świadoma swoich praw bądź zbyt szybko rezygnuje z możliwości, jakie daje im prawo.
A na przykład klient linii może starać się o odszkodowanie w sytuacji, kiedy lot opóźni się o więcej niż 3 godziny lub zostanie odwołany. Rekompensatę można otrzymać także wtedy, kiedy pasażer nie zostanie wpuszczony na pokład, ponieważ przewoźnik sprzedał więcej biletów niż oferuje miejsc.