Ubezpieczanie domów powinno być powszechnym zjawiskiem, jednak nie do końca tak jest. Zwykle o tym, że wypadałoby ubezpieczyć majątek, myślimy tuż po zakupie nowego domu lub mieszkania, potem jednak nie zawsze pamiętamy o przedłużeniu tej polisy. To duży błąd, bo ciężko jest przewidzieć wypadki losowe, które mogą być przyczyną dużych zniszczeń. Jeśli mamy wykupioną polisę, odzyskanie odszkodowania może nam pomóc w znacznym stopniu pokryć straty. Jeśli jej nie mamy, jesteśmy skazani na duże wydatki, które mogą bardzo mocno skomplikować nam życie.
Co właściwie grozi naszym domom?
Wśród największych zagrożeń wymienić można powódź. W Polsce jest aż 267 obszarów zagrożonych tym zjawiskiem. Inną częstą przyczyną powstawania szkód majątkowych są pożary. Każdego roku w polskich mieszkaniach i domach ma miejsce kilkadziesiąt tysięcy pożarów. Kolejne zagrożenie to dewastacja mienia oraz kradzieże. Ponad wszystkimi tymi szkodami górują zalania – to one są najczęstszą przyczyną zniszczeń w naszych mieszkaniach. Wynikają zarówno z błędów ludzkich, jak i z awarii instalacji wodnej, której zwykle nie jesteśmy w stanie zapobiec, nawet jeśli na bieżąco kontrolujemy stan rur i zaworów.
Ubezpieczenie -> zdarzenie -> odszkodowanie
Zgodnie ze statystykami, Polacy z każdym rokiem czują się coraz bezpieczniej w swoich domach. Niestety to poczucie bezpieczeństwa często usypia naszą czujność i z tego powodu nie wykupujemy ubezpieczeń. Pamiętajmy jednak, że tylko dobra polisa jest w stanie zagwarantować nam pełne poczucie bezpieczeństwa – zwłaszcza finansowego. Odzyskiwanie odszkodowań za zdarzenia losowe, z których wynikają szkody w naszych mieszkaniach, pozwala na pokrycie kosztów remontu, zakupu nowych mebli, naprawdę dachów czy posadzek oraz kupno nowych sprzętów i akcesoriów do domu – czyli przywrócenie mieszkania niemalże do tego samego stanu, w jakim było przed wypadkiem. Warto zatem potraktować taką polisę jako zabezpieczenie i inwestycję w spokojny sen.