Okres świąteczny jest niestety stosunkowo niebezpiecznym czasem. Przepalone lampki choinkowe, zwarcia i awarie, piekarniki pozostawione bez nadzoru, płonące świeczniki i stroiki świąteczne, niekontrolowane kominki i piece… Wszystko to niestety może być przyczyną pożaru, który zniszczy nam dom i mieszkanie, a przede wszystkim sprawi, że święta przez lata będziemy wspominać z rozgoryczeniem.
Zgodnie z danymi Państwowej Straży Pożarnej, rok temu w grudniu miało miejsce aż 8637 pożarów. 8637 rodzin musiało się zmagać z ich konsekwencjami, zapominając o magicznej atmosferze świąt oraz oczekiwania na nadejście Nowego Roku.
Ostrożność może uchronić przed pożarem
Przed wybuchem pożaru może nas ochronić jedynie nasza ostrożność oraz instalacja odpowiednich systemów ochronnych (np. czujników dymu lub zabezpieczeń systemu grzewczego). Natomiast przed bolesnymi pod względem finansowym konsekwencjami pożaru ochroni nas właściwie dobrana polisa ubezpieczeniowa. Pamiętajmy jednak, że ubezpieczyciel ma prawo odmowy wypłaty odszkodowania, jeśli przyczyną pożaru było wyraźne niedbalstwo lub jeśli nie zajęliśmy się obowiązkową konserwacją przewodów i instalacji w budynku. Ostrożność i odpowiedzialność powinny więc być podstawowymi przyświecającymi nam zasadami.
Odpowiednio dobrana polisa
Ubezpieczenie nieruchomości powinno być odpowiednio dobrane do potrzeb jej mieszkańców, a także do sprzętów, które się w niej znajdują. Można je rozszerzyć o ubezpieczenie mebli, elektroniki, sprzętów AGD i innych przedmiotów w domu. Dzięki temu wypłacone odszkodowanie pozwoli pokryć także ich uszkodzenia. Przeanalizuj swoją polisę i sprawdź, czy zwarte są w niej wszystkie istotne dla Ciebie kwestie. Być może zdecydujesz się na pewne zmiany w dotychczasowej umowie ubezpieczeniowej?